Skanseny, to mój konik. Czuję się w nich, jak przysłowiowa ryba w wodzie. Uwielbiam wdychać charakterystyczny zapach tych wszystkich starych domostw, które - gdyby mogły mówić - opowiedziałyby niejedną zapomnianą historię. Fascynują mnie te nieme pomniki ludzkich trosk i radości, które dzięki pracy nowych pokoleń, przywołują te minione.
Można powiedzieć, że Kaszubski Park Etnograficzny we Wdzydzach powstał dzięki staraniom państwa Teodory i Izydora Gulgowskich, którzy w 1906 wykupili od jednego z miejscowych gospodarzy podcieniową chatę z XVIII wieku, dając w ten sposób początek pierwszemu na ziemiach polskich - skansenowi. Państwo Gulgowscy byli wielkimi propagatorami folkloru i sztuki ludowej na Kaszubach, dlatego od tego momentu podjęli prace nad wskrzeszeniem tradycji hafciarstwa i plecionkarstwa.
Po śmierci państwo Gulgowscy spoczęli na terenie swojego skansenu, a ich dzieło kontynuują następne pokolenia "zapaleńców". Obecnie Kaszubski Park Etnograficzny zajmuje 22 hektary i chroni 50 budynków charakterystycznych dla XVIII, XIX i XX-wiecznej architektury wiejskiej z terenów Kaszub, Kociewia i Borów Tucholskich.
