poniedziałek, 1 grudnia 2025

Laponia w styczniu - atrakcje Skellefteå, Szwecja

 

Skellefteå zaskoczyło mnie swoją kameralnością i spokojem. Już na starcie wita małym, bardzo przyjaznym lotniskiem – wszystko działa tu bez pośpiechu, bez tłumów i długich kolejek, co od razu wprowadza w północny rytm. Z lotniska do centrum docieram  autobusem dopasowanym do przylotów i odlotów. Samo centrum jest niewielkie, ale zadbane i przyjemne do spacerowania. Są tu kawiarnie, kilka sklepów i wyraźne poczucie, że miasto żyje w zgodzie z naturą i rzeką Skellefteälven.




Największym zaskoczeniem okazało się jednak muzeum – duże, nowoczesne i całkowicie darmowe. Spędziłam w nim trochę czasu, poznając historię regionu, kulturę północnej Szwecji i lokalne rzemiosło.

Muzeum w Skellefteå mieści się na terenie Nordanå, czyli historyczno-parkowego obszaru położonego tuż obok centrum miasta, ale wyraźnie oddzielonego od miejskiego zgiełku. Po krótkim spacerze wśród brzóz i śniegu, moim oczom ukazał się budynek w stylu dawnych, XIX-wiecznych rezydencji.

Po wejściu do muzeum, trzeba zdjąć buty. W środku można zanurzyć się w historii regionu Västerbotten – od życia dawnych mieszkańców północy, przez rybołówstwo i leśnictwo, aż po industrialny rozwój miasta. Bardzo spodobały mi się wystawy poświęcone codziennemu życiu: stare wnętrza, narzędzia, fotografie i opowieści zwykłych ludzi, które sprawiają, że historia przestaje być abstrakcyjna. Dużo miejsca poświęcono też przyrodzie północy – surowej, ale pięknej, z wyraźnym rytmem pór roku. Muzeum nie jest tylko archiwum przeszłości. Są tu również wystawy czasowe, często związane ze współczesnym designem, sztuką i lokalnymi twórcami. 

 









Poza samym muzeum, na terenie Nordanå znajdują się liczne zabytkowe budynki, głównie drewniane, które tworzą coś na kształt dawnego miasteczka. Najbardziej charakterystyczne jest miasto kościelne (kyrkstad) – zespół niewielkich drewnianych domków, które kiedyś służyły mieszkańcom okolicznych wsi przyjeżdżającym do Skellefteå na nabożeństwa i targi. Te proste, ciasno ustawione budynki opowiadają historię codziennego życia sprzed setek lat i pokazują, jak ważną rolę pełnił kościół jako centrum życia społecznego.

Spacerując po Nordanå, mijałam drewniane spichlerze, stare domy, budynki gospodarcze i pawilony, które dziś pełnią funkcje wystawowe, edukacyjne albo są po prostu zachowane jako świadectwo przeszłości. Wszystko to otoczone jest parkiem z alejkami, trawnikami i drzewami, które zmieniają charakter miejsca w zależności od pory roku. Zimą Nordanå wydaje się ciche i uśpione.