Rozdziały
- Albania (4)
- Arabia Saudyjska (2)
- Bośnia (2)
- Budapeszt (1)
- Czarnogóra (6)
- Czym się da (4)
- Dziecko w podróży (6)
- Egipt (1)
- Grecja (6)
- Gruzja (17)
- Istambuł (5)
- Italia (6)
- Jordania (5)
- Kambodża (1)
- Laos (6)
- Litwa (1)
- Londyn (1)
- Łotwa (2)
- Macedonia Północna (3)
- Majorka i Minorka (4)
- Malezja (1)
- Malta (3)
- Maroko (6)
- Podróże małe i duże (113)
- Polska (8)
- Rowerem przez Afrykę (41)
- RPA (6)
- Rumunia (3)
- Skandynawia (3)
- Skanseny (5)
- Tajlandia (11)
- Teneryfa i Fuertaventura (2)
- Tunezja (3)
- Włóczęgi z Kuniem (4)
- Z dziennika podróży... (43)
czwartek, 3 lipca 2025
Dziecko w podróży (nawyki żywieniowe) - z perspektywy mamy dorosłej córki - część 3
Dziecko w podróży (klucz do otwartego umysłu i wielkiego serca) - z perspektywy mamy dorosłej córki - część 2
Dzieci, które od początku mają kontakt z różnorodnością – języków, smaków, zwyczajów, kolorów skóry i sposobów życia – dorastają w przekonaniu, że świat jest bogaty i zróżnicowany, ale jednocześnie wspólny. Nie dziwią ich inne obyczaje, nie przerażają nieznane języki. Zamiast strachu pojawia się ciekawość i chęć zrozumienia. A to pierwszy krok do tolerancji i empatii. Podróż to ciągłe doświadczanie: nowe miejsca, dźwięki, zapachy, zwierzęta, krajobrazy, przygody małe i duże. Dla dziecka – każdy kamień w obcym kraju może być skarbem, a przejażdżka lokalnym autobusem – ekscytującą ekspedycją. Maluchy nie potrzebują atrakcji z katalogu – potrzebują obecności rodziców, bodźców i swobody odkrywania. A świat oferuje to wszystko codziennie.
Bo podróże kształcą. Nawet – a może zwłaszcza – tych najmłodszych.