Chcąc
dotrzeć na tereny dawnych poszukiwaczy złota i kanionu rzeki Blyde, uznawanego
przez niektórych podróżników za jeden z siedmiu cudów Afryki, musimy
przemierzyć fragment Paradise Trek. Na szczęście aura jest dla nas łaskawa, bo
nie ma upału, a słońce od czasu do czasu chowa się za chmurami.
Kanion
Blyde River znajduje się ok. trzech tysięcy km od Kapsztadu, w prowincji
Mpumalanga i obejmuje północne zbocza Gór Smoczych. Ma długość 26 km, a jego
głębokość dochodzi do 800 km. Okolica idealna dla wszystkich, którzy cenią niewyobrażalne piękno natury.
Po drodze
mijamy wspaniałe wodospady, ale to, co dane nam jest zobaczyć na miejscu,
przekracza wszelkie nasze oczekiwania! Three Rondavels - trzy gigantyczne skały
w cylindrycznym kształcie, stoją jedna za drugą, „mocząc” się w wodach
sztucznego jeziora Blydepoort. W centralnej części kanionu znajduje się stożkowata
skała, której cień przesuwa się wraz z wędrówką słońca. Naturalny zegar
słoneczny! Jesteśmy oszołomieni grą kolorów, przestrzeni i nieskończoności. Mgły
potęgują tajemniczość. W takim miejscu człowiek instynktownie odczuwa swoją „ulotność”, ale jednocześnie doświadcza czystej obecności Stwórcy
„niesklasyfikowanego” dogmatami żadnej religii.
Przemieszczając
się dalej na południe trafiamy na niesamowite Bourke’s Luck Potholes – wielkie dziury
wyżłobione przez wiry wodne na przestrzeni milionów lat. Woda stworzyła tu
niepowtarzalną „architekturę” kolorowych skał, które można oglądać z wysokich
mostków.