wtorek, 14 października 2025

Azory, Sao Miguel - szlaki w okolicach jeziora do Fogo

 


Punktem kulminacyjnym dzisiejszego dnia jest jezioro do Fogo, czyli „Jezioro Ognia” - jedno z najbardziej spektakularnych miejsc na wyspie São Miguel. Położone wysoko w kraterze wygasłego wulkanu, otoczone jest dziką przyrodą i oferuje jedne z najpiękniejszych szlaków pieszych na całym archipelagu. Trasy wokół Lagoa do Fogo różnią się długością i stopniem trudności, ale podobno każda z nich pozwala poczuć niezwykły klimat tego surowego, wulkanicznego krajobrazu.

Wybieram szlak: Trilho da Lagoa do Fogo (PRC2SMI) - pętla o długości 11 km - to najbardziej znana trasa prowadząca do jeziora. Szlak zaczyna się w miejscowości Agua de Alto, na południowym wybrzeżu wyspy. Początkowo prowadzi przez pastwiska i plantacje, a następnie wspina się serpentynami na zbocza wulkanu. Po drodze widać widok na ocean, doliny i kaskady niewielkich strumieni. W miarę nabierania wysokości roślinność staje się coraz gęstsza – dominują paprocie, wrzosowiska i laurowce.

Po około dwóch godzinach marszu docieram na krawędź krateru, skąd rozciąga się widok na Lagoa do Fogo - dziś drugi brzeg jeziora spowiła mgła i widoczność jest słaba. Podczas słonecznej pogody jezioro jest podobno intensywnie turkusowe i widać stąd oba wybrzeża wyspy. Wokół niezwykle bujna przyroda, jak wszędzie na wyspie. Podczas mglistej, deszczowej aury, stroma ścieżka na sam brzeg jeziora jest bardzo śliska.






Azory, Sao Miguel - Ribeira Grande – barokowa perła północnego wybrzeża, Skała Słonia w Capelas

Po wąskich, krętych drogach prowadzących przez zielone wzgórza São Miguel dociera się do jednego z najbardziej urokliwych miasteczek Azorów – Ribeira Grande. To drugie co do wielkości miasto wyspy, a jednocześnie miejsce, w którym czas płynie wolniej, a historia i natura spotykają się w wyjątkowej harmonii. Serce miasta stanowi plac z charakterystycznym ratuszem, rozpoznawalnym po wysokiej wieży zegarowej i łuku przechodzącym nad ulicą. Budynek, utrzymany w typowej dla Azorów kolorystyce bieli i bazaltowej czerni, symbolizuje elegancję architektury portugalskiej z czasów kolonialnych. W jego cieniu toczy się spokojne życie mieszkańców – tu spotykają się przy kawiarnianych stolikach, tu słychać rozmowy i śmiech.




 

Wystarczy kilka kroków, by zagłębić się w sieć wąskich uliczek, z których każda prowadzi ku kolejnym architektonicznym skarbom. Na końcu jednej z nich, wznoszącej się lekko pod górę, znajduje się imponująca Igreja Matriz de Nossa Senhora da Estrela – kościół parafialny będący jednym z najpiękniejszych przykładów baroku na Azorach. Fasada zdobiona misternymi ornamentami z ciemnego bazaltu i białego tynku robi ogromne wrażenie, zwłaszcza w świetle porannego słońca. Tuż obok można podziwiać również inne świątynie, mniejsze, ale równie piękne – jak Igreja do Espírito Santo czy Igreja da Misericórdia, której bogato rzeźbione, barokowe wejście z falującymi liniami i symbolami chrześcijańskimi jest prawdziwym dziełem sztuki. Te kościoły są świadectwem bogatej przeszłości Ribeira Grande, niegdyś jednego z najważniejszych ośrodków administracyjnych i religijnych wyspy. Zaledwie kilkaset metrów dalej rozciąga się inny świat – atlantycka plaża z czarnym, wulkanicznym piaskiem. Ocean szumi tu nieustannie, a fale rozbijające się o skaliste brzegi przypominają o potędze natury, która ukształtowała Azory. Widok na zatokę i pasmo gór na horyzoncie zapiera dech w piersiach, zwłaszcza przy zachodzącym słońcu, gdy niebo i morze stapiają się w srebrzysto-niebieską mgłę.

Północne wybrzeże, to krajobraz zdominowany przez surowe klify o ciemnej, wulkanicznej strukturze. To właśnie tu, w pobliżu miejscowości Capelas, natura wyrzeźbiła w skale coś wyjątkowego – Skalę Słonia (Rochę do Elefante). Z punktu widokowego widać ogromną, masywną formację skalną, która przypomina sylwetkę słonia z trąbą sięgającą oceanu. Powstała ona w wyniku erozji i działania fal oceanu, które przez setki lat rzeźbiły miękkie skały bazaltowe. Gdy patrzy się na nią z odpowiedniego miejsca, trudno oprzeć się wrażeniu, że to rzeczywiście gigantyczny słoń, stojący spokojnie nad wodą i chłodzący trąbę w falach Atlantyku. Woda ma tu niezwykle głęboki, szafirowy kolor. Wzdłuż klifów biegną ścieżki, z których można podziwiać panoramę północnego wybrzeża São Miguel – rozległe pola, małe wioski i ciemne pasy lawy, które przypominają o wulkanicznym pochodzeniu wyspy.




Azory, Sao Miguel - szlakiem jezior Sete Cidades, akwedukty i wodospad do Cabrito

 


Jednym z najbardziej rozpoznawalnych miejsc na São Miguel, jest obszar Sete Cidades – dwa połączone jeziora położone w kraterze wygasłego wulkanu, które zyskały miano „Jeziora Zielonego i Niebieskiego”.

Z licznych punktów widokowych, widać wyraźny kontrast barw. Choć to wciąż ten sam zbiornik wodny, przy słonecznej pogodzie, jego część północna mieni się głębokim błękitem, a południowa – delikatną zielenią. Legenda mówi, że kolory te symbolizują łzy dwojga zakochanych – pasterki o zielonych oczach i księcia o oczach błękitnych, których miłość była zakazana. Naukowe wyjaśnienie jest mniej romantyczne, ale równie ciekawe: różnica koloru wynika z głębokości, kąta padania światła i odbicia otaczającej roślinności. Wokół jezior prowadzi malowniczy pieszy szlak turystyczny, z którego rozpościerają się zapierające dech w piersiach widoki. Szlak wiedzie przez falujące wzgórza, obsypane zielenią.

 

Kierując się w stronę jezior, warto zatrzymać się przy akweduktach – pozostałość po dawnych systemach wodnych, które kiedyś zaopatrywały w wodę pobliskie wioski. Akwedukty te, wzniesione z lokalnej, ciemnej skały wulkanicznej, stanowią świadectwo zaradności dawnych mieszkańców wyspy, którzy potrafili ujarzmić surowy wulkaniczny krajobraz i uczynić go przyjaznym dla życia. Roślinność przy akweduktach jest tak bujna, że przez chwilę można się poczuć, jak w tropikalnym lesie deszczowym. 



W dalszej części szlaku warto zatrzymać się we wiosce Sete Cidades, gdzie w cieniu wysokich drzew stoi biały kościółek de São Nicolau - o ciemnych obramieniach okien i drzwi. Do świątyni prowadzi aleja obsadzona hortensjami – kwiatami, które na Azorach są niemal wszechobecne. Jak dla mnie pozostaną one niewątpliwym symbolem wyspy Sao Miguel. Nieopodal kościółka, w niewielkim parku, znajduje się figura Matki Bożej Fatimskiej z dziećmi i barankiem, a także restauracyjka chętnie odwiedzana przez turystów wybierających się na pobliskie szlaki.



Podążając szlakiem tutejszych jezior, trzeba koniecznie wybrać się nad Lagoa de Santiago, położone w głębokim kraterze, otoczone gęstymi lasami. Jego spokojna, zielonkawa tafla wody, często przykryta mgłą, tworzy niemal mistyczny nastrój. Wokół rosną oczywiście kępy hortensji w odcieniach błękitu i fioletu. Na pastwiskach otaczających jeziora niemal zawsze można spotkać krowy, które również stały się niewątpliwym symbolem wyspy i źródłem słynnych azorskich produktów mlecznych.



Na wyspie São Miguel przyroda potrafi zaskakiwać na każdym kroku. Wystarczy kilka kilometrów spaceru, by trafić z wulkanicznego jeziora, prosto do gęstego lasu, gdzie znajduje się tak niezwykłe miejsce, jak wodospad Salto do Cabrito. Wodospad ten znajduje się w okolicach Ribeira Grande, w dolinie ukrytej wśród bujnej roślinności i wulkanicznych skał. Prowadzi do niego malowniczy szlak pieszy, którym można dojść także do dawnej elektrowni wodnej – Central Hidroelétrica. Drewniane tabliczki prowadzące w stronę wodospadu wskazują kierunek wśród zieleni, a im bliżej celu, tym głośniej słychać szum spadającej wody. Sam wodospad, choć niewielki, robi ogromne wrażenie. Strumień wody spada z wysokiej, pionowej skały do krystalicznego jeziorka otoczonego ścianami z porośniętego mchem bazaltu. Z góry spływa cienka, srebrzysta wstęga wody, rozbijając się o kamienie i tworząc naturalny basen, w którym odważni turyści chętnie zażywają kąpieli. Wokół unosi się chłód i zapach wilgotnej ziemi, a ciszę przerywa jedynie szmer wody i śpiew ptaków.