niedziela, 3 listopada 2013

Trzy etapy - trzy cele gruzińskiej wyprawy


Do tej pory uzyskaliśmy potwierdzenie zgody trzech patronów medialnych naszej gruzińskiej wyprawy, którymi są:  Dziennik TurystycznyQlturka.pl oraz Nasze Miasto.
Zaczęliśmy też piesze i rowerowe treningi po Kaszubach, aby wzmocnić się kondycyjnie.

Nasza wyprawa będzie przebiegać w trzech etapach.

I etap

Kutaisi - Akhaitsikhe - Akhalkalaki - Tbilisi

Tutaj w regionie Dżawachetia graniczącym z Turcją i Armenią nazywaną mianem „małej Syberii” w styczniu mogą spotkać nas temperatury poniżej – 20 oC, czego, jako osobniki ciepłolubne, najbardziej się obawiamy J Za cel postawiliśmy sobie jednak dotarcie do miasta Akhalkalaki leżącego na Płaskowyżu Dżawacheckim o średniej wysokości 1700 - 1800 m n.p.m.
Po drodze mija się Akhaitsikhe z potomkami Polaków zsyłanych przez władze carskie na Kaukaz. Chcielibyśmy spotkać się z nimi, by wysłuchać wspomnień.

II etap

Tbilisi - Mtskheta, Ananuri - Stepancmida (dawne Kazbegi) - Tblisi

Mccheta - Mtianetia to region, który uważa się za kolebkę gruzińskiej cywilizacji. Zaczyna się on na północ od Tbilisi i ciągnie aż po Kaukaz Wyskoki i granicę z Rosją. Celem tego etapu wyprawy jest dotarcie do osady Stepancmida położonej na wysokości ok. 1800 m n.p.m. u stóp sięgającego ponad 5 tysięcy m n.p.m. Kazbeku.
Tu też możemy liczyć na temperatury poniżej 30o C, więc łatwo nie będzie. J

III etap

Tbilisi – Signagi – Lagodechi - Telawi – Tbilisi - Kutaisi

Na zakończenie najłatwiejszy etap wiodący przez region Kachetia sięgający do granicy z Azerbejdżanem. Tutaj oprócz monastyrów o bogatej historii, chcielibyśmy dotrzeć do Lagodechi z Domem Polskim i twierdzy Machiscyche leżącej tuż przy samej azerbejdżańskiej granicy.



Trzy etapy – trzy cele.

Po pierwsze ludzie. Ich kultura, tradycje i życie codzienne na Kaukazie.
Po drugie potomkowie zesłańców na „Małą Syberię” i ich wspomnienia.
Po trzecie nawiązanie kontaktu ze szkołami podstawowymi, by na wiosnę zorganizować kaszubsko-gruzińską wymianę dzieci.